Mecz pomiędzy FC Biały Kieł, a FC Stylus od początku przebiegał na wysokich obrotach. Wynik spotkania otworzyli gospodarze w 7. minucie po golu Bartosza Zawadzkiego, któremu podawał Jakub Popiński. Długo nie musieliśmy czekać na odpowiedź gości, bo już minutę później, po podaniu Seweryna Popielskiego, Mateusz Rokicki skierował piłkę do siatki. W kolejnych minutach rozwiązał się worek z bramkami, oba zespoły wymieniały cios za cios. Najpierw goście zdobyli trzy bramkową przewagę po golach Mateusza Rokickiego oraz Piotra Gajewskiego, a następnie gospodarze odpowiedzieli trafieniem Michała Jasińskiego. W tej samej minucie piłkę do bramki skierował Nikodem Orzeszek i wynik wynosił już 2:5! Gospodarze nie poddali się i również w ekspresowym tempie odpowiedzieli bramką Jakuba Popińskiego. Na koniec pierwszej połowy FC Stylus podwyższył swoją przewagę i do przerwy było 3:6. Po wznowieniu gry w drugiej połowie emocje nie opadły. Jacek Baltyn w 27. minucie podwyższył wynik spotkania na 3:7 i wydawało się, że goście posiadają już bezpieczną przewagę. Gra nieco się uspokoiła, lecz w 34. minucie Adam Dola dał nadzieję gospodarzom na odrobienie i było już 4:7. Kolejne minuty to dwie bramki dla FC Biały Kieł, piłkę do bramki kierowali Adam Dola i Bartek Szczodry. Goście nie potrafili przeciwstawić się atakom i w 42. minucie wynik wynosił już 6:7, po bramce Daniela Pełki. Kolejne minuty to wspaniały popis strzelecki Jakuba Popińskiego, który najpierw wyrównał, a następnie dołożył dwa kolejne trafienia i ustanowił wynik spotkania na 9:7 dla FC Biały Kieł. Wyraźnym MVP został Jakub Popiński, który zakończył mecz z 4 trafieniami i jedną asystą.