Drużyny dzisiejszego pojedynku dzieliła duża część tabeli, ale ta informacja nie zdeprymowała zawodników niżej plasowanej ekipy, którzy wyszli do walki jak równy z równym. Najlepsi, mimo swojej nazwy, nie weszli najlepiej w ten mecz, bo już w 2 minucie musieli wyciągać piłkę z siatki po mocnym uderzeniu Piotra Gajewskiego w prawy dolny róg bramki. Goście nie mogli się natomiast długo cieszyć z prowadzenia. Już w następnej minucie wynik wyrównał Adam Szeląg po dryblingu i asyście dobrze dysponowanego w tym meczu Krzysztofa Bardeckiego. Mecz trochę się ustabilizował, aż do 14 minuty, kiedy Michał Pac i Marcin Pracki połączyli siły i wykorzystali luki w obronie gości strzelając 2 kolejne bramki. Goście nie chcieli jednak dać za wygraną. Od razu odpowiedzieli bramką na 3:2, a przed samą przerwą wyrównali stawkę meczu. Zmotywowani odrobieniem strat przez swoich przeciwników Gospodarze, po wyjściu na drugą połowę odpalili wyższy bieg i nie dali już złudzeń ekipie FC Stylus. Najpierw dwa szybkie ataki, zakończone bramkami, potem niefortunny samobój i bardzo wysoka skuteczność napastników w następnych minutach, kompletnie obezwładniła gości. Brak ataków przeciwników i kontrola działań boiskowych Najlepszych pozwoliła strzelić im w drugiej połowie 11 bramek, samemu nie tracąc ani jednej. Hat-trickami popisali się Marcin Pracki i Michał Pac, natomiast 2 bramki i aż 4 asysty zanotował Krzysztof Bardecki. Mecz zakończył się wynikiem 14:3 dla Gospodarzy, którzy pędzą po jak najwyższe miejsce na podium w tym sezonie.