O godzinie 15:00 rozpoczął się mecz pomiędzy ekipą Chłopcy do bicia, a FC Biały Kieł. Już w 3.minucie wynik spotkania otworzył gol Piotra Pecia z ekipy gospodarzy, który precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Jednak goście nie pozostali dłużni i w tej samej minucie bramkę zdobył Łukasz Korolczuk. Przez kolejne minuty meczu byliśmy świadkami zaciętej rywalizacji w środku boiska, do dokładnie 12 minuty, wtedy to po pięknej akcji zespołowej bramkę dla drużyny gości zdobył Wojciech Tokarski. Trafienie na 2:1 zmotywowało drużynę Chłopców do Bicia do kontynuowania ofensywnej gry, co skutkowało kolejnymi trafieniami. W 13.minucie ponownie do siatki trafił Karolczuk,a 3 minuty później znakomitym strzałem z dystansu popisał się Dawid Szczechowski. Gospodarze nie mieli pomysłu jak zdobyć kolejną bramkę ale ich przeciwnicy, a dokładnie Korolczuk wręcz przeciwnie i już w 17.minucie skompletował hattricka.W 19.minucie ponownie Korolczuk podwyższył prowadzenie swojej drużyny na 6:1. Kanonadę gości przerwało trafienie Daniela Pełki w 24.minucie i do przerwy ekipa gości prowadziła 6:2. W drugiej połowie Biały Kieł rzucił się do odrabiania strat i w 34.minucie Bartek Szczodry umieścił piłkę w siatce. Jednakże drużyna gości szybko odpowiedziała i w 38.minucie po asyście Jarosława Gorgola, bramkę zdobył Jakub Bukowski. Minutę później Bukowski podał do Korolczuka a ten zmienił wynik na 8:3. Gospodarze odpowiedzieli już w tej samej minucie trafieniem Adama Doli ale Korolczuk był dziś bezlitosny dla rywali i zamknął wynik meczu trafiając na 9:4.